..Grzmijcie aorty ja idę ...na forty ;)
Każdy z Ursusiaków chyba tu był,pojeździć na rowerze napić się wina,słyszałem też że tutaj niektórzy doznali też swych miłosnych uniesień ;)
Fort V zbudowany w drugiej połowie XIX w, typowy dla fortyfikacji rosyjskich , miał na celu obronę kolei warszawsko-wiedeńskiej oraz zachodnich rubieży Warszawy.
Do dnia dzisiejszego fort zachowany jest w dobrym stanie, teren poforteczny zajmuje cmentarz,najlepiej prezentują się koszary.W chwili obecnej w rękach prywatnych fort jest odbudowywany.
Na forty chodzilismy cala paczka sie opalac. To miejsce zawsze bylo dla mnie bardzo tajemnicze. Zagladalismy przez male okienka do srodka tworzac hororowate domysly. Kiedys znalezlismy tam protezy nog i resztki po kroplowkach zaraz ktos powiedzial ze robiono tam doswiadczenia na ludziach,do dzis nie wiem skad sie tam wziely te szpitalne smieci. Forty zawsze beda dla mnie tajemnica z dziecinstwa. Pozdrawiam LzsU. Magda
OdpowiedzUsuń